Czas na półfinał Energa Basket Ligi Kobiet w sezonie 2022/2023! Rywalem koszykarek PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów będzie Polski Cukier AZS UMCS Lublin. Rywalizacja o wielki finał toczy się do trzech zwycięstw!

Pierwsze dwa spotkania odbędą się w hali AJP w Gorzowie. Gorzowskie koszykarki aktualne srebrne medalistki EBLK podejmą u siebie w sobotę (25 marca) i niedzielę (26 marca). Oba spotkania rozpoczną się o godzinie 20:00. Następnie rywalizacja przeniesie się do Lublin, gdzie mecze zostaną rozegrane 29 marca (środa) i ewentualnie 30 marca (czwartek). W przypadku potrzeby rozgrywania decydującego piątego spotkania, odbędzie się ono w Gorzowie 2 kwietnia (niedziela).

Ceny biletów na mecze w Gorzowie – 30 zł (normalny), 20 zł (ulgowy). Przypominamy, że obowiązują karnety zakupione na cały sezon 2022/2023 i rezerwacja miejsc w hali dla osób posiadających karnet. Sprzedaż biletów w dniu meczu od godziny 19:00 w kasie hali AJP w Gorzowie ul. Chopina 52. 

– Jedziemy do Gorzowa Wielkopolskiego walczyć o awans od wielkiego finału Energa Basket Ligi Kobiet. W mojej skromnej ocenie już sama nasza obecność w półfinale jest sukcesem porównywalnym do srebra wywalczonego przed rokiem. W sobotnim meczu w Gdyni kluczowe było nasze doświadczenie, które mogliśmy zdobyć chociażby podczas dwóch sezonów w EuroCup Women. Świetnie zagrała także Magdalena Ziętara, która wykonała olbrzymią pracę w defensywie, jej doświadczenie bardzo nam pomogło  – powiedział po meczu w Gdyni, trener Krzysztof Szewczyk.

Z drużyną z Lublina gorzowskie koszykarki w tym sezonie grały już trzy razy! W pierwszym meczu sezonu po akcji w ostatnich sekundach Zoe Wadoux wygraliśmy na wyjeździe 68:67, by w grudniu we własnej hali pewnie pokonać rywala 82:64. Ostatni raz zmierzyliśmy się pod koniec lutego w półfinale Pucharu Polski w Sosnowcu i wygraliśmy 99:78. W ćwierćfinałach play-off koszykarki prowadzone przez Krzysztofa Szewczyka pewnie wygrały 3:0 z VBW Arka Gdynia (78:73, 77:74, 74:68).

- Teraz musimy chwilę odpocząć po meczach z Wrocławiem i rozpoczynamy przygotowania do półfinału. Spotkania z Lublinem zapowiadają się prawdziwy klasyk ligi. Mamy kolejne zadanie do wykonania. Jestem zaskoczony przebiegiem ćwierćfinałów, bo każda z par zakończyła się wynikiem 3:0 i nie pamiętam takich play-off. To pokazuje, że półfinały zapowiadają się bardzo interesująco i czekają nas ciekawe spotkania, zarówno nasze z Lublinem, jak i Polkowic z Sosnowcem – powiedział trener Dariusz Maciejewski.

Liderką Polski Cukier AZS UMCS Lublin jest Natasha Mack, która średnio notuje 16.3 punktu i 10.5 zbiórki. Po przejściu z Bydgoszczy w barwach „Pszczółki” bardzo dobrze gra też Sparkle Taylor, która średno notuje 17.4 punktu i 4.3 zbiorki. Na rozegraniu doświadczona Aleksandra Stanaćev (średnio 12.8 punktu i 7.5 asysty), do tego na obwodzie Serbka Katarina Zec (średnio 10.3 punktu i 40% skuteczności za trzy). Pod koszem jest jeszcze Tetiana Yurkevichus, która notuje blisko 7 zbiórek i 4 punkty w każdym meczu. W polskiej rotacji doświadczona Magdalena Ziętara – średnio 7.1 punktu, 3.5 zbiórki i 3 asysty. W formacji U23 liderką jest Aleksandra Zięmborska średnio 8.1 punktu i 3.3 zbiórki, a w rotacji też dobrze nam znane Olga Trzeciak i Aleksandra Kuczyńska.


WYNIKI W SEZONIE 2022/2023

Polski Cukier AZS UMCS Lublin - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 67:68 (22:19, 21:18, 12:9, 12:22)

Lublin: Mack 25 (12zb), Stanaćev 14, Clouden 9, Ziętara 6, Wińkowska 6 (11zb), Trzeciak 4, Paulsson Glantz 3, Kuczyńska 0, Kośla 0

Gorzów: Bazan 13, Horvat 12 (7zb), Fiszer 10 (5as), Smith 10 (9zb), Wadoux 10, Keller 8, Allen 5, Senyurek 0 (8zb)

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 82:64 (24:20, 24:15, 16:14, 18:15)

Gorzów: Smith 25, Allen 18 (7as), Horvat 11, Senyurek 10 (8zb), Keller 10 (6zb), Wadoux 8 (6zb), Bazan 0, Matkowska 0

Lublin: Taylor 21, Mack 12, Zięmborska 12, Ziętara 7, Zec 4, Trzeciak 3, Kuczyńska 3, Stanacev 2, Yurkevichus 0, Zając 0

SUZUKI PUCHAR POLSKI KOBIET

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 99:78 (29:24, 27:20, 20:22, 23:12)

Gorzów: Smith 33 (7zb), Senyurek 20 (7zb), Allen 15 (10as), Wadoux 13, Keller 11 (5as), Horvat 5, Bazan 2, Michniewicz 0, Matkowska 0, Śmiałek 0

Lublin: Stanaćev 20, Taylor 20, Mack 14, Ziętara 10, Zięmborska 9, Trzeciak 5, Goszczyńska 0, Kuczyńska 0

Już w sobotę o godzinie 19:00 w hali AWF we Wrocławiu koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów w trzecim meczu ćwierćfinałowej serii play-off Energa Basket Ligi Kobiet zmierzą się z 1KS Ślęza Wrocław. Gorzowianki w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzą już 2:0! Czy w ten weekend zapewnią sobie awans do półfinału? 

"To są play-off, prowadzimy 2:0, ale teraz czeka nas wyjazd na trudny teren do Wrocławia. Tam gra się zawsze bardzo ciężko, musimy się mentalnie nastawić, że Ślęza nie będzie chciała przegrać serii do zera już w sobotę. Naszym celem będzie to, żeby serię zakończyć i awansować do półfinału. Następny mecz, następne rozdanie i czeka nas walka" - powiedział trener Dariusz Maciejewski. 

WYNIKI 1/4 PLAY-OFF ENERGA BASKET LIGA KOBIET 

TRANSMISJA TV

Tak było w niedzielę w Gorzowie! Pokaz mocy Alanny Smith i gorzowianki w ćwierćfinałowej serii play-off prowadzą już 2:0! Australijska w niedzielnym spotkaniu zdobyła 35 punktów i miała 7 zbiórek, a PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów wygrała z 1KS Ślęza Wrocław 100:72! 

Tak było w pierwszym ćwierćfinałowym meczu play-off Energa Basket Ligi Kobiet! Koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów po bardzo dobrej czwartej kwarcie wygrały z 1KS Ślęza Wrocław 79:72. Liderką naszego zespołu była Alanna Smith - 22 punkty, 9 zbiórek i 7 asyst!  

"To był bardzo dobry mecz pełen walki. Bardzo dobra praca wykonana przez nasz zespół. W play-off to już są takie bitwy na parkiecie, pełne walki. Tu nie będzie łatwych spotkań. W drugiej połowie zagrałyśmy zdecydowanie lepiej w obronie i odrobiłyśmy straty do rywala. W końcówce kontrolowałyśmy mecz i wygrałyśmy. To pierwszy krok i widzimy się w niedzielę na drugim spotkaniu, które też zapowiada się bardzo ciekawie" - powiedziała Chantel Horvat

Pierwsze starcie w ćwierćfinale play-off dla gorzowskich koszykarek! Emocji w hali AJP nie brakowało, a koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów po bardzo dobrej czwartej kwarcie wygrały z 1KS Ślęza Wrocław 79:72. Liderką naszego zespołu była Alanna Smith - 22 punkty, 9 zbiórek i 7 asyst!  


Nikt nie mówił, że w play-off będzie łatwo. Każdy zespół startuje z czystą kartą i ambicjami walki o medale. Sobotnie spotkanie bardzo dobrze otworzyły koszykarki z Wrocławia. Szalejące na obwodzie Drop i Jakubiuk, a do tego skuteczna pod koszem Stephanie Jones od pierwszych minut budowały przewagę Ślęzy. Koszykarki z Wrocławia nawet jak nie trafiały, to walczyły na desce i wyszarpywały piłki, których w całym meczu w ataku zebrały, aż 19! Gorzowianki zaczęły spotkanie dość nerwowo, brakowało skuteczności, bo pozycje były, ale zabrakło spokoju w ich wykończeniu. Po serii 9:0 zrobiło się 24:14 dla Wrocławia, a przed przerwą Ślęza prowadziła już nawet +14 (33:19). W tym momencie za odrabianie strat wzięło się nasze trio Smith - Horvat - Allen i przed przerwą zrobiło się 39:34 dla Wrocławia, bo jeszcze na równo z syreną trafiła Natalia Kurach. 

Drugą połowę bardzo dobre otworzyły nasze koszykarki! Seria 12:0 oznaczała powrót na prowadzenie 60:55. Do końca mecz trzymał jednak w napięciu, bo gorzowianki nie mogły odskoczyć na bezpieczną przewagę, a rywal z Wrocławia cały czas walczył, by odrobić straty, ale nie mógł przełamać gorzowianek. Sprawy pierwszego meczu play-off celną trójką zamknęła Tilbe Senyurek, czym uradowało gorzowską publiczność na trybunach. Ze statystycznego obowiązku po końcowej syrenie w punktach ze strat prawie na remis (14:10), w punktach w "pomalowanym" (34:32). Koszykarki z Wrocławia miały przewagę w punktach z drugiej szansy (17:7), a gorzowianki bardzo dobre napędzały szybki atak, który wygrały 16:5! W asystach 22:17 dla nas, a w zbiórkach 46:38 dla Wrocławia! Kolejny mecz już w niedzielę! 

"To było bardzo dobre widowisko. Życzyłbym sobie, żeby dalej było w tej serii mniej nerwowo. Pierwsze mecze play-off są zawsze bardzo trudne. Myślę, że w tej rywalizacji w każdym meczu będzie ciężka i ostra walka. Ślęza to zespół z charakterem i trenerem, który umie mentalnie nastawić zespół na walkę. My musimy udźwignąć to, że jesteśmy faworytem. Ten mecz zaczęliśmy bardzo słabo. Graliśmy na bardzo słabej skuteczności, czym napędziliśmy rywala. Dużo nerwów po naszej stronie. 12 zbiórek rywala w pierwszej połowie, że podwyższyliśmy skład i graliśmy grać na trzy wysokie, co przyniosło efekt. Przy własnej publiczności zrobiliśmy pierwszy krok i wyrwaliśmy to pierwsze zwycięstwo. Najważniejsze, że otwieramy play-off od zwycięstwa. W głowach musimy mieć cały czas, że sezon zaczyna się od nowa i każdy ma takie same szanse. Zapowiada się seria pełna walki i to może się podobać publiczności" - powiedział trener Dariusz Maciejewski.

"Gratuluję swojemu zespołowi postawy w tym meczu. Wiemy, z jakiego miejsca startujemy. Było to nasz najlepszym mecz w tym sezonie z Gorzowem. Do przerwy jak nas graliśmy wręcz koncertowo. Różnica potencjałów miedzy zespołami jest i nie ma co tego ukrywać. W walce na wysokiej intensywności nieco brakuje nam sił. Potrafiliśmy już w tym sezonie mocno pograć z Polkowicami i teraz zrobimy wszystko również w niedzielę w Gorzowie, aby pokazać dobrą koszykówkę, miłą dla oka kibiców. Chcemy zagrać tak, aby w następny weekend do naszej hali przyszło jak najwięcej kibiców. Mamy grać tak, by prezentować się z bardzo dobrej strony. Przy tak wyrównanym meczu, jest w końcowych statystykach duża różnica osobistych. My mieliśmy tylko 8 rzutów osobistych, a Gorzów aż 24" - powiedział na konferencji prasowej trener Arkadiusz Rusin. 

"W pierwszej połowie grałyśmy bardzo dobrze. Udało nam się zatrzymać rywala na tablicach, a to było jedno z założeń na ten mecz. Chciałyśmy zatrzymać szybki atak rywala i walczyłyśmy o każdą piłkę na desce. Myślę, że to był dobry mecz. Jeden z najlepszych naszych w tym sezonie. Będziemy walczyć w niedzielę jeszcze raz" - dodała Patrycja Jaworska

"To był bardzo dobry mecz pełen walki. Bardzo dobra praca wykonana przez nasz zespół. W play-off to już są takie bitwy na parkiecie, pełne walki. Tu nie będzie łatwych spotkań. W drugiej połowie zagrałyśmy zdecydowanie lepiej w obronie i odrobiłyśmy straty do rywala. W końcówce kontrolowałyśmy mecz i wygrałyśmy. To pierwszy krok i widzimy się w niedzielę na drugim spotkaniu, które też zapowiada się bardzo ciekawie" - powiedziała Chantel Horvat