Tak było w niedzielę w Gorzowie! W drugim meczu półfinałowej serii play-off Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów pewnie wygrały z Polski Cukier AZS UMCS Lublin 83:58. Zobaczcie galerię z tego spotkania i przeczytajcie co na konferencji prasowej powiedzieli trenerzy Dariusz Maciejewski i Krzysztof Szewczyk. 


"Zasłużone zwycięstwo drużyny z Gorzowa, od początku tego spotkania byli lepsi. My wyszliśmy na boisko za bardzo zadowoleni tym, co się stało w sobotę. Gorzów był lepszy w każdym elemencie. Jest remis w serii i wracamy do Lublina, tam gramy dalej o awans do finału"
 - dodał trener Krzysztof Szewczyk. 

"W tym meczu byliśmy na pewno bardzo dobrzy. W sobotę Lublin grał perfekcyjne zawody, tak teraz my od pierwszej minuty zagraliśmy konkretnie i to dobrze nam zafunkcjonowało. Dziewczyny zrealizowały naszą taktykę na ten mecz. Każda nasza zawodniczka wniosła do gry coś wartościowego, czy w obronie, czy w ataku. Julia Bazan dorzuciła swoje punkty w ataku, a razem z Eweliną Śmiałek dobrze realizowała zadania w defensywie" - powiedział trener Dariusz Maciejewski. 

 

„To są play-offy. Spotkały się dwie bardzo dobre drużyny. My musieliśmy trochę ochłonąć po tym, że Tilbe nie będzie grała w tych spotkaniach. Mieliśmy mało czasu, by coś pozmieniać w taktyce. Dopiero teraz nie myślimy o tym, czy zagra, czy nie, tylko robimy swoje. Każda z dziewczyn ma określone zadanie do wykonania. Jest bardzo ciekawie, spotkania w Lublinie zapowiadają się bardzo emocjonująco. Szczęście, dyspozycja dnia, może lepszy pomysł na mecz – zobaczymy co zadecyduje o zwycięstwach. Oby tylko już zdrowo i bez kolejnych kontuzji” dodał trener PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów.

„W szatni powiedziałem swojemu zespołowi, że różnica punktowa w play-off nie ma znaczenia. Liczy się zwycięstwo, a żeby awansować, trzeba mieć tych zwycięstw, aż trzy. Spotkały się dwa wyrównanie zespołu. Taka jest koszykówka, że raz wygrywa jeden, a raz drugi zespół, a decydują nie raz szczegóły. Ciężko wytłumaczyć różnicę między sobotą, a niedzielą, bo może to jest właśnie dyspozycja dnia i skuteczność” dodał trener Krzysztof Szewczyk.

 

„Bardzo często w play-off decydują charaktery. Tutaj charaktery tych dziewczyn są na bardzo wysokim poziomie, nie tylko na meczach, ale też na treningach. To właśnie te charaktery w pewnym momencie decydują , czy chcesz coś szybko skończyć, czy chcesz walczyć do końca. Ten zespół nie wiadomo co osiągnie, oby jak najwięcej, ale zostanie zapamiętany w mojej głowie i myślę, że też kibiców, jako ten walczący, który nigdy się nie poddaje. Nie zawsze wygramy, ale zawsze będziemy walczyć o zwycięstwo. Jak dziewczyny będą grały zdecydowanie, odważnie, z charakterem, to zawsze będą miały szacunek u koleżanek, trenerów i kibiców”zakończył trener Dariusz Maciejewski. 

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 83:58 (26:18, 18:8, 25:15, 14:17)
 
Gorzów: Horvat 23 (7zb), Allen 18 (6zb), Keller 11 (11zb), Smith 10, Wadoux 8 (6zb), Bazan 8, Duchnowska 3, Śmiałek 2, Michniewicz 0, Steblecka 0
 
Lublin: Stanaćev 11, Zec 10, Taylor 9, Mack 8 (8zb), Zięmborska 8, Ziętara 5, Yurkevichus 5, Nassisi 2, Trzeciak 0



Stan rywalizacji do trzech zwycięstw - 1:1. Kolejne spotkania już w środę i czwartek o godzinie 20:00 w Lublinie. Transmisja na EMOCJE.TV

 

 

W półfinale mamy remis!

poniedziałek, 27 marzec 2023 06:00
W drugim meczu półfinałowej serii play-off Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów pewnie wygrały z Polski Cukier AZS UMCS Lublin 83:58. Najskuteczniejsza w tym meczu była Chantel Horvat - 23 punkty i 7 zbiórek, a grą idealnie dyrygowała Lindsay Allen - 18 punktów, 6 zbiórek i 4 asysty!

Podrażnione sobotnią porażką gorzowskie koszykarki od początku spotkania narzuciły swój styl gry i pewnie kontrolowały całe spotkanie! Agresywna obrona na całym placu przyniosła zmęczenie rywalek i słabszą skuteczność z gry. Po serii 11:0 zrobiło się 57:28 i było już po meczu! Najwyższe prowadzenie naszego zespołu wyniosło +31 (62:31). Koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów zagrały na bardzo dobrej skuteczności (62.5% za dwa i 30% za trzy), a zawodniczki z Lublina wyraźnie nie miały dnia rzutowego (42.5% za dwa i 22% za trzy). Gorzowianki wygrały zbiórkę 42:30 i asysty 21:9. Zdobyły też więcej punktów ze strat rywala (15:2), były skuteczniejsze w "pomalowanym" (38:26) i zdobyły więcej punktów po szybkim ataku (18:4). Lublin miał w tym meczu przewagę w punktach rezerwowych (13:25), ale po stronie gorzowianek bardzo dobre zmiany dały Julia Bazan i Ewelina Śmiałek, a w końcówce spotkania swoje pierwsze punkty o kontuzji w ekstraklasie zdobyła Paula Duchnowska. 


"Nasza agresywna obrona zaskoczyła przeciwnika. Miałyśmy po sobotnim meczu duży niedosyt. Wiedziałyśmy, że musimy to spotkanie wygrać. Wyszłyśmy bardzo agresywnie i nie odstępowałyśmy Lublina na krok. Myślę, że to właśnie obrona dała nam to pewne zwycięstwo"
- powiedziała Julia Bazan.
 
"W tym meczu byliśmy na pewno bardzo dobrzy. W sobotę Lublin grał perfekcyjne zawody, tak teraz my od pierwszej minuty zagraliśmy konkretnie i to dobrze nam zafunkcjonowało. Dziewczyny zrealizowały naszą taktykę na ten mecz.  Każda nasza zawodniczka wniosła do gry coś wartościowego, czy w obronie, czy w ataku. Julia dorzuciła swoje punkty w ataku, a razem z Eweliną Śmiałek dobrze realizowała zadania w defensywie" - dodał trener Dariusz Maciejewski. 
 
"Gorzów był w tym spotkaniu po prostu lepszy. Wyszły na ten mecz z dużą agresją. Cały mecz był pod ich dyktando. Walka zaczyna się od zera, jest remis. Musimy z tego meczu wyciągnąć wnioski, nie poddajemy się i w Lublinie damy z siebie wszystko" - powiedziała Michella Nassisi

"Zasłużone zwycięstwo drużyny z Gorzowa, od początku tego spotkania byli lepsi. My wyszliśmy na boisko za bardzo zadowoleni tym, co się stało w sobotę. Gorzów był lepszy w każdym elemencie. Jest remis w serii i wracamy do Lublina, tam gramy dalej o awans do finału" - dodał trener Krzysztof Szewczyk. 

"Wchodząc na boisko, na pewno byłam świadoma, jak ważne może być to spotkanie. Byłam przygotowana, że kiedy wejdę, będę miała bardzo ważne zadanie w defensywie. Musiałam użyć sporo fizyczności i zaangażowania, bo były to momenty, których wciąż pracowałyśmy na wynik, nic nie było przesądzone. Najważniejsze, że zrealizowaliśmy nasz cel, mamy ważne zwycięstwo, które daje nam dalszą rywalizację o finał EBLK z równego poziom" - powiedziała Ewelina Śmiałek. 
 
 
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 83:58 (26:18, 18:8, 25:15, 14:17)
 
Gorzów: Horvat 23 (7zb), Allen 18 (6zb), Keller 11 (11zb), Smith 10, Wadoux 8 (6zb), Bazan 8, Duchnowska 3, Śmiałek 2, Michniewicz 0, Steblecka 0
 
Lublin: Stanaćev 11, Zec 10, Taylor 9, Mack 8 (8zb), Zięmborska 8, Ziętara 5, Yurkevichus 5, Nassisi 2, Trzeciak 0



Stan rywalizacji do trzech zwycięstw - 1:1. Kolejne spotkania już w środę i czwartek o godzinie 20:00 w Lublinie. Transmisja na EMOCJE.TV
 
Otwarcie półfinałów nie dla gorzowianek! Grające bez kontuzjowanych Tilbe Senyurek i Karoliny Matkowskiej koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów przegrały Polski Cukier AZS UMCS Lublin 86:92. Rywalizacja w półfinale Energa Basket Liga Kobiet toczy się do trzech zwycięstw, a kolejny mecz już w niedzielę o godzinie 20:00 w Gorzowie! 
 
To był mecz godny półfinału play-off Energa Basket Ligi Kobiet. 7 zmian prowadzenia, 5 remisów i nerwowa końcówka. Gorzowskie koszykarki lepiej rozpoczęły ten mecz i po serii 7:0 wyszły na prowadzenie 30:23. W drugiej kwarcie zdecydowanie brakło nam sił i to zespół z Lublina odrobił straty i zbudował swoje prowadzenie. Po serii 11:0 koszykarki "Pszczółki" wyszły na prowadzenie 44:37, a przed przerwą było już +11 (39:50). W drugiej połowie koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów akcja po akcji zaczęły niwelować straty i po punktach Horvat na koniec trzeciej kwarty był remis 69:69. Końcówka to już gra nerwów! Po celnym rzucie zza linii 6,75 Horvat wyszliśmy na prowadzenie 82:80, a na tablicy cztery minuty do końca, ale za chwilę "trójką" z ósmego metra odpowiada Stanaćev! Smith nie trafiała z dystansu, a po drugiej stronie boiska punktowały Taylor i Mack. Gra na faule już nic nie przyniosła, bo Stanaćev trafiała z osobistych i to Lublin cieszył się z pierwszego zwycięstwa! 

W zbiórkach praktycznie remis 34:32, tak samo w asystach 23:25, Lublin popełniał mniej strat (7), przy naszych (13). Zdecydowana przewaga była w punktach z ławki 0:23 oraz punktach ze strat 6:17! 


"Było bardzo dobre widowisko, jednak tym razem bez happy endu dla naszego zespołu. Drużyna z Lublina wykorzystała nasze braki, a także to jak wąską mieliśmy rotację. Popełniliśmy zbyt dużo prostych strat i tym samym, szczególnie w drugiej kwarcie pozwoliliśmy na łatwe punkty dla rywali. My musieliśmy gonić wynik, a jak wiadomo łatwiej się goni mając siły. W końcówce ich nie mieliśmy, co dało wygraną drużyny z Lublina"
 - powiedział trener Dariusz Maciejewski

"W pierwszym meczu nie wygraliśmy, ale muszę swojemu zespołowi pogratulować walki, bo przy tak wąskiej rotacji i braku sił, nie poddały się i walczyły przez 40 minut. Mamy nowy dzień, nowy mecz. Koszykarskim poziomem meczu nikt nie może być zawiedziony, a ten komplet kibiców wychodząc z hali mógł być zawiedziony tylko naszą porażką. W play-off nic nie kończy się na jednym meczu, w niedzielę walczymy dalej. Szkoda, że problemy zdrowotne przytrafiły nam się w najważniejszej części sezonu. Mamy ograniczoną rotację w składzie, ale to są młode dziewczyny, ambitne, które chcą osiągnąć sukces. Po 7 miesiącach grania każda ma swoje problemy zdrowotne. W tej fazie sezonu każdy boryka się z mniejszymi lub większymi problemami. Ponad 20 godzin odpoczynku i walczymy dalej. Chcemy zagrać ponownie doskonałe zawody, a czy to pozwoli na zwycięstwo, to przekonamy się w niedzielny wieczór" - dodał trener PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów .
 
 
"Niezmiernie cieszymy się ze zwycięstwa, bo tutaj w Gorzowie zawsze gra się bardzo ciężko. W tym sezonie nasz rywal od pierwszych spotkań rundy zasadniczej prezentował wyśmienitą formę. Przyjechaliśmy z myślą, że chcemy powalczyć w każdym spotkaniu. Planu na te mecz nie udało zrealizować w 100%. Szczególnie tego w defensywie, bo straciliśmy 86 punktów. Były momenty, że gdzieś tam to dobrze realizowaliśmy i wtedy to wyglądało zdecydowanie lepiej. Po przerwie Nastaha Mack złapała szybko trzy faule i gdy zeszła z parkietu, to nie mieliśmy odpowiedzi na Allanę Smith. Kilka takich indywidualnych błędów, wkradło się trochę nerwowości w ataku i Gorzów to wykorzystał. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy. To są jednak play-offy i dopiero mamy jedno zwycięstwo. W dodatku rywalizujemy z zespołem, który był najlepszy w rundzie zasadniczej, więc nie będzie łatwo. Martwi tylko kontuzja Oli Kuczyńskiej, bo to z nią na parkiecie odrobiliśmy straty i zbudowaliśmy naszą przewagę" – powiedział Krzysztof Szewczyk z Polski Cukier AZS UMCS Lublin

"Tak jak trener powiedział, to jest dopiero 1:0 dla nas. Nie możemy się nadmiernie cieszyć. Wiadomo, trzeba się cieszyć z każdego zwycięstwa, ale musimy się skupić na kolejnym meczu. Wtedy będziemy się cieszyć podwójnie, jak powtórzymy sukces i wygramy mecz. Myślę, że jeżeli zagramy agresywnie w defensywie tak jak w drugiej kwarcie i realizować wszystkie założenia, to wtedy mamy duże szanse na kolejne zwycięstwo" - powiedziała Aleksandra Zięmborska, która zdobyła 12 punktów. 

"Lublin wykonał znakomitą pracę i wykorzystał wszystkie nasze błędy. To był bardzo ciężki mecz, ale teraz w play-off już tylko takie nas czekają. W drugiej połowie zagrałyśmy bardzo dobrze i udało nam się wrócić do meczu. Jestem dumna z dziewczyn na boisku, bo byłyśmy bardzo zmęczone, ale każda z nas walczyła do samego końca. W niedzielę jest kolejny mecz, nowy mecz, bo zaczyna się od zera. Zapominamy i walczymy dalej" - powiedziała Chantel Horvat, która zdobyła 27 punktów i miała 10 zbiórek. 
 
 
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 86:92 (30:25, 9:25, 30:19, 17:23)
 
Gorzów: Horvat 27 (10zb), Smith 22 (12zb, 8as), Allen 21 (6as), Keller 12 (7zb), Wadoux 4, Bazan 0
 
Lublin: Stanaćev 24 (12as), Taylor 20 (6zb), Mack 20 (9zb), Zięmborska 12, Zec 11, Ziętara 5, Trzeciak 0, Kuczyńska 0, Yurkevichus 0
 
 

W pierwszym meczu półfinałowej serii play-off koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów przegrały z Polski Cukier AZS UMCS Lublin 86:92! Z powodu kontuzji w gorzowskim zespole zabrakło Tilbe Senyurek i Karolina Matkowska. Zobaczcie jak wyglądał ten meczu, przy komplecie kibiców w Gorzowie! 

"Było bardzo dobre widowisko, jednak tym razem bez happy endu dla naszego zespołu. Drużyna z Lublina wykorzystała nasze braki, a także to jak wąską mieliśmy rotację. Popełniliśmy zbyt dużo prostych strat i tym samym, szczególnie w drugiej kwarcie pozwoliliśmy na łatwe punkty dla rywali. My musieliśmy gonić wynik, a jak wiadomo łatwiej się goni mając siły. W końcówce ich nie mieliśmy, co dało wygraną drużyny z Lublina" - powiedział trener Dariusz Maciejewski
 
 
" Planu na te mecz nie udało zrealizować w 100%. Szczególnie tego w defensywie, bo straciliśmy 86 punktów. Były momenty, że gdzieś tam to dobrze realizowaliśmy i wtedy to wyglądało zdecydowanie lepiej. Po przerwie Nastaha Mack złapała szybko trzy faule i gdy zeszła z parkietu, to nie mieliśmy odpowiedzi na Allanę Smith. Kilka takich indywidualnych błędów, wkradło się trochę nerwowości w ataku i Gorzów to wykorzystał. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy. To są jednak play-offy i dopiero mamy jedno zwycięstwo. W dodatku rywalizujemy z zespołem, który był najlepszy w rundzie zasadniczej, więc nie będzie łatwo"powiedział Krzysztof Szewczyk z Polski Cukier AZS UMCS Lublin
 
 
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 86:92 (30:25, 9:25, 30:19, 17:23)
 
Gorzów: Horvat 27 (10zb), Smith 22 (12zb, 8as), Allen 21 (6as), Keller 12 (7zb), Wadoux 4, Bazan 0
 
Lublin: Stanaćev 24 (12as), Taylor 20 (6zb), Mack 20 (9zb), Zięmborska 12, Zec 11, Ziętara 5, Trzeciak 0, Kuczyńska 0, Yurkevichus 0

Lublin naszym rywalem w półfinale!

poniedziałek, 20 marzec 2023 16:35

Czas na półfinał Energa Basket Ligi Kobiet w sezonie 2022/2023! Rywalem koszykarek PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów będzie Polski Cukier AZS UMCS Lublin. Rywalizacja o wielki finał toczy się do trzech zwycięstw!

Pierwsze dwa spotkania odbędą się w hali AJP w Gorzowie. Gorzowskie koszykarki aktualne srebrne medalistki EBLK podejmą u siebie w sobotę (25 marca) i niedzielę (26 marca). Oba spotkania rozpoczną się o godzinie 20:00. Następnie rywalizacja przeniesie się do Lublin, gdzie mecze zostaną rozegrane 29 marca (środa) i ewentualnie 30 marca (czwartek). W przypadku potrzeby rozgrywania decydującego piątego spotkania, odbędzie się ono w Gorzowie 2 kwietnia (niedziela).


Ceny biletów na mecze w Gorzowie – 30 zł (normalny), 20 zł (ulgowy). Przypominamy, że obowiązują karnety zakupione na cały sezon 2022/2023 i rezerwacja miejsc w hali dla osób posiadających karnet. Sprzedaż biletów w dniu meczu od godziny 19:00 w kasie hali AJP w Gorzowie ul. Chopina 52. 

– Jedziemy do Gorzowa Wielkopolskiego walczyć o awans od wielkiego finału Energa Basket Ligi Kobiet. W mojej skromnej ocenie już sama nasza obecność w półfinale jest sukcesem porównywalnym do srebra wywalczonego przed rokiem. W sobotnim meczu w Gdyni kluczowe było nasze doświadczenie, które mogliśmy zdobyć chociażby podczas dwóch sezonów w EuroCup Women. Świetnie zagrała także Magdalena Ziętara, która wykonała olbrzymią pracę w defensywie, jej doświadczenie bardzo nam pomogło  – powiedział po meczu w Gdyni, trener Krzysztof Szewczyk.

Z drużyną z Lublina gorzowskie koszykarki w tym sezonie grały już trzy razy! W pierwszym meczu sezonu po akcji w ostatnich sekundach Zoe Wadoux wygraliśmy na wyjeździe 68:67, by w grudniu we własnej hali pewnie pokonać rywala 82:64. Ostatni raz zmierzyliśmy się pod koniec lutego w półfinale Pucharu Polski w Sosnowcu i wygraliśmy 99:78. W ćwierćfinałach play-off koszykarki prowadzone przez Krzysztofa Szewczyka pewnie wygrały 3:0 z VBW Arka Gdynia (78:73, 77:74, 74:68).

- Teraz musimy chwilę odpocząć po meczach z Wrocławiem i rozpoczynamy przygotowania do półfinału. Spotkania z Lublinem zapowiadają się prawdziwy klasyk ligi. Mamy kolejne zadanie do wykonania. Jestem zaskoczony przebiegiem ćwierćfinałów, bo każda z par zakończyła się wynikiem 3:0 i nie pamiętam takich play-off. To pokazuje, że półfinały zapowiadają się bardzo interesująco i czekają nas ciekawe spotkania, zarówno nasze z Lublinem, jak i Polkowic z Sosnowcempowiedział trener Dariusz Maciejewski.

Liderką Polski Cukier AZS UMCS Lublin jest Natasha Mack, która średnio notuje 16.3 punktu i 10.5 zbiórki. Po przejściu z Bydgoszczy w barwach „Pszczółki” bardzo dobrze gra też Sparkle Taylor, która średno notuje 17.4 punktu i 4.3 zbiorki. Na rozegraniu doświadczona Aleksandra Stanaćev (średnio 12.8 punktu i 7.5 asysty), do tego na obwodzie Serbka Katarina Zec (średnio 10.3 punktu i 40% skuteczności za trzy). Pod koszem jest jeszcze Tetiana Yurkevichus, która notuje blisko 7 zbiórek i 4 punkty w każdym meczu. W polskiej rotacji doświadczona Magdalena Ziętara – średnio 7.1 punktu, 3.5 zbiórki i 3 asysty. W formacji U23 liderką jest Aleksandra Zięmborska średnio 8.1 punktu i 3.3 zbiórki, a w rotacji też dobrze nam znane Olga Trzeciak i Aleksandra Kuczyńska.


WYNIKI W SEZONIE 2022/2023

Polski Cukier AZS UMCS Lublin - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 67:68 (22:19, 21:18, 12:9, 12:22)

 

Lublin: Mack 25 (12zb), Stanaćev 14, Clouden 9, Ziętara 6, Wińkowska 6 (11zb), Trzeciak 4, Paulsson Glantz 3, Kuczyńska 0, Kośla 0

 

Gorzów: Bazan 13, Horvat 12 (7zb), Fiszer 10 (5as), Smith 10 (9zb), Wadoux 10, Keller 8, Allen 5, Senyurek 0 (8zb)



PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 82:64 (24:20, 24:15, 16:14, 18:15)

 

Gorzów: Smith 25, Allen 18 (7as), Horvat 11, Senyurek 10 (8zb), Keller 10 (6zb), Wadoux 8 (6zb), Bazan 0, Matkowska 0

 

Lublin: Taylor 21, Mack 12, Zięmborska 12, Ziętara 7, Zec 4, Trzeciak 3, Kuczyńska 3, Stanacev 2, Yurkevichus 0, Zając 0



SUZUKI PUCHAR POLSKI KOBIET


PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 99:78 (29:24, 27:20, 20:22, 23:12)

 

Gorzów: Smith 33 (7zb), Senyurek 20 (7zb), Allen 15 (10as), Wadoux 13, Keller 11 (5as), Horvat 5, Bazan 2, Michniewicz 0, Matkowska 0, Śmiałek 0

 

Lublin: Stanaćev 20, Taylor 20, Mack 14, Ziętara 10, Zięmborska 9, Trzeciak 5, Goszczyńska 0, Kuczyńska 0

Już w sobotę o godzinie 19:00 w hali AWF we Wrocławiu koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów w trzecim meczu ćwierćfinałowej serii play-off Energa Basket Ligi Kobiet zmierzą się z 1KS Ślęza Wrocław. Gorzowianki w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzą już 2:0! Czy w ten weekend zapewnią sobie awans do półfinału? 

 

"To są play-off, prowadzimy 2:0, ale teraz czeka nas wyjazd na trudny teren do Wrocławia. Tam gra się zawsze bardzo ciężko, musimy się mentalnie nastawić, że Ślęza nie będzie chciała przegrać serii do zera już w sobotę. Naszym celem będzie to, żeby serię zakończyć i awansować do półfinału. Następny mecz, następne rozdanie i czeka nas walka" - powiedział trener Dariusz Maciejewski. 



WYNIKI 1/4 PLAY-OFF ENERGA BASKET LIGA KOBIET 

 

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - 1KS Ślęza Wrocław 79:72 (14:20, 20:19, 22:16, 23:17)
 
Gorzów: Smith 22 (9zb), Senyurek 18, Allen 14 (7as), Horvat 14, Keller 6 (8zb), Wadoux 5, Bazan 0
 
Wrocław: Jones 18 (11zb), Drop 17 (6as), Kurach 11, Jaworska 10, Jakubiuk 7, Mielnicka 6, Březinová 3, Stefańczyk 0



PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - 1KS Ślęza Wrocław 100:72 (22:14, 27:24, 26:15, 25:19)
 
Gorzów: Smith 35 (7zb), Senyurek 19, Allen 13 (6as), Wadoux 13, Horvat 11 (7zb), Keller 7 (6zb), Bazan 2, Duchnowska 0, Michniewicz 0, Śmiałek 0
 
Wrocław: Stefańczyk 12, Jones 11, Jaworska 11, Březinová 10, Drop 10, Kurach 9, Jakubiuk 7, Mielnicka 2, Kuczyńska 0, Kurkowiak 0

 


TRANSMISJA TV

Designed with by jakubskowronski.com