Raz, dwa, trzy jesteśmy w półfinale Energa Basket Liga Kobiet! Gorzowskie koszykarki kropkę nad "i" w kwestii awansu postawiły we Wrocławiu, gdzie pewnie wygrały 96:61, a całą serię 3:0! Teraz chwila radości, a od poniedziałku ruszamy z misją - walczymy o kolejny w historii klubu medal!
Gorzowianki przez trzeci mecz ćwierćfinałowej serii play-off przemknęły niczym TGV, a motorem napędowym na początku spotkania była znakomita skuteczność z dystansu Zoe Wadoux, która miała 5 celnych trójek w pierwszych swoich mięciu rzutach zza linii 6,75! Łatwo, miło i przyjemnie tak dla koszykarek PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów wyglądał ten mecz we Wrocławiu. Seria 11:0 na samym początku ustawiła ten mecz, a z kolejnymi minutami gorzowianki budowały swoje prowadzenie. Wygrana zbiórka 43:31, asysty 27:19, punkty w "pomalowanym" 48:30, punkty szybkiego ataku 18:8 i punkty z ławki 21:9, to pokazuje, że nasze koszykarki miały w tym meczu wszystko pod kontrolą, a skuteczność z gry 60% i 11 celnych "trójek" mówi sama za siebie!
- Gratulacje dla zespołu z Gorzowa, to było ich zasłużone zwycięstwo. To zespół z innej ligi niż my. Musimy to zaakceptować, że to bardzo silny rywal. Dla Gorzowa zdobycie 70-80 punktów to codzienność, a dla nas wyzwanie. Nie ma się co oszukiwać, to są gracze z innej półki. Budżety determinują to kim grasz na parkiecie. Chciałem podziękować naszym kibicom za wsparcie w tym sezonie. Nie gramy o TOP4, ale czuliśmy Wasze wsparcie - powiedział trener Arkadiusz Rusin.
- Bardzo się cieszymy, że po raz kolejny jesteśmy w czwórce najlepszych drużyn w lidze. Cały czas udowadniamy, że jesteśmy w czołówce polskiej ligi w ostatnich latach. Byliśmy faworytem tego spotkania i wygraliśmy, jednak czasami faworyci mają problemy. Tutaj jednak takich nie było, mimo postawienia wszystkiego na jedną kartę przez Ślęzę w pierwszym meczu. W trzecim meczu od początku do końca byliśmy skoncentrowani, a to dało ostateczny sukces. Wynik odzwierciedla to co działo się na boisku. Muszę dodać, że w tym roku drużyna z Wrocławia bardzo mi się podobała i trener Arkadiusz Rusin wykonał kawał dobrej roboty. Nie było wielu graczy zagranicznych i zespół z Wrocławia grając na podstawowych pozycjach polskimi koszykarkami zrealizował cel i pewnie awansował do play-off – powiedział po meczu Dariusz Maciejewski.
- Teraz musimy chwilę odpocząć i rozpoczynamy przygotowania do półfinału. Spotkania z Lublinem zapowiadają się prawdziwy klasyk ligi. Mamy kolejne zadanie do wykonania. Jestem zaskoczony przebiegiem ćwierćfinałów, bo każda z par zakończyła się wynikiem 3:0 i nie pamiętam takich play-off. To pokazuje, że półfinały zapowiadają się bardzo interesująco i czekają nas ciekawe spotkania, zarówno nasze z Lublinem, jak i Polkowic z Sosnowcem - dodał trener PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów
- To zawsze jest trudne zadanie pokonać rywala dwa razy, a co dopiero trzy razy z rzędu! Wrocław to bardzo trudny i niewygodny rywal, bo walczy przez cały mecz o każdą piłkę. Jestem dumna z naszego zespołu, za to jak grałyśmy w tym meczu w obronie. Czułam, że każdy w drużynie mógł liczyć na wsparcie koleżanki. Grałyśmy swój basket. Nie jedna osoba, a cały zespół! Lindsay świetnie rozgrywała, Zoe trafiała z dystansu, Tilbe i Chantel walczyły pod koszem. Wiki z Julką dały z siebie wszystko, trener pomagał z ławki! Teraz GO GORZÓW w półfinale i kolejne wyzwanie przed nami! - powiedziała na konferencji prasowej Alanna Smith, która we Wrocławiu zdobyła 14 punktów, miała 10 zbiórek, 6 asyst i 5 bloków (EVAL 30)!
W półfinale EBLK koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów zmierzą się z Polski Cukier AZS UMCS Lublin. Pierwszy mecz w Gorzowie już w sobotę 25 marca 2023! Godziny spotkań półfinałowych w sobotę i niedzielę w hali AJP w Gorzowie podamy po komunikacie organizatora rozgrywek (EBLK). Szczegóły dotyczące przedsprzedaży biletów podamy po ustaleniu godzin obu spotkań półfinałowych.
Zdjęcia z meczu - Paweł Wala / sport.zuzka.pl
Pełna galeria zdjęć TUTAJ