Beskitas Stambuł to kolejny przeciwnik gorzowskich koszykarek w rozgrywkach pucharu FIBA. Po dwóch porażkach z rzędu akademiczki jadą do Turcji z nadzieją na zwycięstwo. Łatwo nie będzie, bowiem kontuzji kolana doznała Miah Spencer:

To już trzecie spotkanie gorzowianek z europejskim pucharem. Poprzednie dwa mecze akademiczki niestety przegrały. Najpierw w Atenach a później w Gorzowie – z TTT Riga. - Czuje mały niedosyt, bo jednak Ryga była w naszym zasięgu, tym bardziej że graliśmy przed własną publicznością. Drużyna z Istambułu dość sporą różnicą punktów przegrała z Rygą, więc myślę, że jedziemy tam po zwycięstwo – mówiła w wywiadzie dla Radia Zachód kapitan gorzowskiej drużyny – Paulina Misiek.

Akademiczki miały tym razem dłuższą przerwę w grze. Zespół ekstraklasowy pauzował, co powinno pozytywnie wpłynąć na kondycję zawodniczek. - To był dobry moment na przerwę, bo mecze rozgrywane dwa razy w tygodniu na pewno nam doskwierały i dawały o sobie znać. Myślę, że ta przerwa może być dla nas pomocna – dodaje Paulina Misiek.

Początek meczu w Stambule w czwartek o 18:30 czasu polskiego.