W drugim dniu turnieju półfinałowego mistrzostw Polski U19 koszykarki Enea AZS AJP Gorzów wyraźnie przegrały z faworytem turnieju GTK Gdynia 29:74. W niedzielę czeka nas mecz o być albo nie być w turnieju finałowym mistrzostw Polski U19!

"Rozmiar porażki w tym meczu nie ma znaczenia. Próbowaliśmy grać do momentu, kiedy była szansa na zwycięstwo. Gdy zespół z Gdyni w pełni kontrolował już mecz, trzeba było myśleć już o niedzielnym spotkaniu, który będzie decydował o awansie do turnieju finałowego mistrzostw Polski U19. Podstawowe zawodniczki dostały czas na odpoczynek w drugiej połowie i wszystkie siły rzucimy na niedzielę. Liczę, że Gdynia wygra z Krakowem, bo to jest pierwszy element tej układanki w tabeli, a wtedy my mamy mecz o wszystko. Wszystko jest wtedy w naszych rękach i głowach dziewczyn" - powiedział trener Robert Pieczyrak. 

"Starałyśmy się, ale nie wyszło to tak, jak byśmy chciały. Zabrakło dużo, rywal odskoczył, a później już trener grał wszystkimi zawodniczkami, by oszczędzać siły na niedzielę. Mamy szansę, trzeba wygrać i zobaczymy, co z tego będzie" - dodała Julia Bęczkowska